Witajcie!
Na blogach zaroiło się od podsumowań minionego roku. Zaglądając do tegorocznych zdjęć naszła nas ochota na takie wspominki, a co! Mamy nadzieję, że ktokolwiek dotrwa do końca, bo uzbierało się tego całkiem sporo :)
Podróż do przeszłości czas zacząć...
STYCZEŃ i LUTY..
A zaczęło się od koncertu z Reną na wokalu. Ah, ah, ten growl ♥
Potem osiemnastka Krzyśka.. chyba nikt nie zapomni tej imprezy i jej skutków.
MARZEC
Zaczęliśmy od urodzin Reno
18 kinderniespodzianek i magiczna gra zakończona puszczaniem urodzinowych lampionów! Oprócz tego oczywiście rodzinna impreza :3
Marca ciąg dalszy czyli urodzinowy koncert i hug od idola!
A potem realizacja Krzyśkowego prezentu czyli Szwecja.
KWIECIEŃ I MAJ upłynęły nam pod znakiem braku aparatu, cachowania, wybraliśmy się też dość spontanicznie do Wrocławia bić rekord Guinessa w największej gitarowej orkiestrze świata.
Potem wypady nad Zegrze, festyny, kajaczki i mini melanże.
LIPIEC to najpierw wypad nad morze z przyjaciółmi.
Po powrocie słodkie lenistwo, żeby pod koniec miesiąca zabrać się za ciężką pracę! Harowanie w mothercare i nagle okazuje się, że udaje nam się znienawidzić piosenki dla dzieci (kaczzuszki, aggggrrrr!!!), a Kiko odkrywa powołanie i pasję- składanie staników- i bije Renę w tej czynności na głowę! Pracownik miesiąca kurcze.
SIERPIEŃ trzeba było zacząć z pompą: nasz pierwszy woodstock!
Później włoska podróż..
A na koniec Mazury i wymarzony chill z przyjaciółmi. Kajaczki, widoki, grille i powrót stopem
Ojej, to dopiero koniec wakacji?? Może końcówkę roku spróbujemy streścić- w końcu w miarę na bieżąco dorzucamy coś tutaj :)
Może taka szybka kompilacja WRZEŚNIA, PAŹDZIERNIKA i LISTOPADA?
Czyli wycieczki do Łodzi i Krakowa, nasza pierwsza rocznica i rozmaite wypady.
Oprócz tego razem ze znajomymi kręciliśmy głupią reklamę na PP u Kika.
I jeszcze przedświąteczna krzątanina, mnóstwo urodzin znajomych i przyjaciół, z których zdjęcia nie ujrzały nigdy światła dziennego i wreszcie sylwester, na który nikt.. nie przyniósł aparatu :D
Mamy nadzieję, że dla Was 2013 był równie ciekawy i pozostawił ogrom wspomnień! Ciekawe co przyniesie nam następny rok.. :>
Ale wspaniale, a najlepsze to te 18 kinder niespodzianek haahah
OdpowiedzUsuńSpełnione marzenie z dzieciństwa! :)
UsuńZazdroszczę podróży :-)
OdpowiedzUsuńDoczekałam się nowego posta <3
OdpowiedzUsuńTyle wspólnych wspomniej, ah. ^^
Super rok mieliście :D świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń