Etykiety

piątek, 3 stycznia 2014

Nadchodzimy!

Witajcie!

Na blogach zaroiło się od podsumowań minionego roku. Zaglądając do tegorocznych zdjęć naszła nas ochota na takie wspominki, a co! Mamy nadzieję, że ktokolwiek dotrwa do końca, bo uzbierało się tego całkiem sporo :)

Podróż do przeszłości czas zacząć...



STYCZEŃ i LUTY..
A zaczęło się od koncertu z Reną na wokalu. Ah, ah, ten growl 




Potem osiemnastka Krzyśka.. chyba nikt nie zapomni tej imprezy i jej skutków.

MARZEC

Zaczęliśmy od urodzin Reno
18 kinderniespodzianek i magiczna gra zakończona puszczaniem urodzinowych lampionów! Oprócz tego oczywiście rodzinna impreza :3


Marca ciąg dalszy czyli urodzinowy koncert i hug od idola!


A potem realizacja Krzyśkowego prezentu czyli Szwecja.






KWIECIEŃ I MAJ upłynęły nam pod znakiem braku aparatu, cachowania, wybraliśmy się też dość spontanicznie do Wrocławia bić rekord Guinessa w największej gitarowej orkiestrze świata.



Potem wypady nad Zegrze, festyny, kajaczki i mini melanże.




 W CZERWCU nadszedł czas na imprezę urodzinową Reny i jej najlepszej przyjaciółki- Olci.





 LIPIEC to najpierw wypad nad morze z przyjaciółmi.



Po powrocie słodkie lenistwo, żeby pod koniec miesiąca zabrać się za ciężką pracę! Harowanie w mothercare i nagle okazuje się, że udaje nam się znienawidzić piosenki dla dzieci (kaczzuszki, aggggrrrr!!!), a Kiko odkrywa powołanie i pasję- składanie staników- i bije Renę w tej czynności na głowę! Pracownik miesiąca kurcze.




SIERPIEŃ trzeba było zacząć z pompą: nasz pierwszy woodstock!

Później włoska podróż..




A na koniec Mazury i wymarzony chill z przyjaciółmi. Kajaczki, widoki, grille i powrót stopem

. Znaleźliśmy nawet list w butelce!!

Ojej, to dopiero koniec wakacji?? Może końcówkę roku spróbujemy streścić- w końcu w miarę na bieżąco dorzucamy coś tutaj :)

Może taka szybka kompilacja WRZEŚNIA, PAŹDZIERNIKA i LISTOPADA?

Czyli wycieczki do Łodzi i Krakowa, nasza pierwsza rocznica i rozmaite wypady.



Oprócz  tego razem ze znajomymi kręciliśmy głupią reklamę na PP u Kika.




I jeszcze przedświąteczna krzątanina, mnóstwo urodzin znajomych i przyjaciół, z których zdjęcia nie ujrzały nigdy światła dziennego i wreszcie sylwester, na który nikt.. nie przyniósł aparatu :D



Mamy nadzieję, że dla Was 2013 był równie ciekawy i pozostawił ogrom wspomnień! Ciekawe co przyniesie nam następny rok.. :>

5 komentarzy:

  1. Ale wspaniale, a najlepsze to te 18 kinder niespodzianek haahah

    OdpowiedzUsuń
  2. Doczekałam się nowego posta <3
    Tyle wspólnych wspomniej, ah. ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rok mieliście :D świetne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń