Etykiety

czwartek, 20 lutego 2014

Pizzucha

Postanowiliśmy dzisiaj z Reno, że na obiad będzie pizza. Po szybkim zwiedzeniu sklepu i zakupie niezbędnych rzeczy, zabraliśmy się do pracy. Ja, jak zawsze zająłem się ciastem, a Reno sosem. Poniższy przepis na ciasto, to chyba najlepszy z kiedykolwiek przez nas stosowanych. Musi wyjść!
Podkreślam, że prawdziwa włoska pizza opiera się na cienkim, trochę twardszym niż klasyczna polska "buła", cieście. Takie ciasto właśnie dzisiaj zrobiliśmy.

   Pizza na cienkim cieście z domowym sosem pomidorowym 

Ciasto 
3 szklanki mąki pszennej
ok. 3 łyżeczki drożdży
ok. szklanka ciepłej wody
2 łyżki oliwy z oliwek
łyżka cukru
łyżeczka soli

Sos pomidorowy
5 większych pomidorów
1 średnia cebula
2 łyżki masła
2 ząbki czosnku
zioła prowansalskie

Dodatki
starty ser żółty
świeże liście bazylii


   Samo zrobienie pizzy nie jest bardzo skomplikowane, po prostu wsypujemy mąkę do miski, wcześniej ją przesiewając, po czym przygotowujemy drożdżowy zaczyn. Do szklanki z cieplejszą wodą dodajemy drożdże i cukrzymy, żeby miały co jeść ;) Następnie dodajemy, to co zrobimy w szklance, do mąki i delikatnie mieszając i zagniatając, dolewamy co jakiś czas wody. Na początku polecamy zacząć ugniatanie w misce łyżką, potem dopiero, gdy ciasto zrobi się bardziej zwarte wyciągnąć i dokończyć ugniatać rękoma.

   Po rozrobieniu ciasta zostawiamy je na około pięć minut (można trochę dłużej, jak ktoś nie jest bardzo głodny) żeby wyrosło. Potem zabieramy się za wałkowanie i formowanie placków. Po włożeniu ciasta na blaszkę, wypełniamy je sosem i posypujemy serem żółtym i dodatkami wedle upodobania.

   Ostatnim krokiem jest włożenie naszej pizzy do piekarnika nagrzanego wcześniej do 180 stopni. Wyjmujemy jak zobaczymy zarumieniony ser z wierzchu, czyli jakieś 20 minut. Smacznego!

   Z ilości, jaką podałem w przepisie wychodzą spokojnie trzy pizze średniej wielkości.


   A na koniec dodatek do pizzy, bez którego szczególnie ja, nie dałbym rady przeżyć - zimna, przepyszna cola. Koniecznie podawana w przezroczystej szklance i schłodzona kostkami lodu. To polecamy szczególnie!



3 komentarze: